środa, 27 marca 2013

Jak?!




Nie przypominam sobie czegoś takiego jak Biała Wielkanoc, a teraz taką na pewno będziemy miec. 
Te tony śniegu nawet przy lekko ponad zerowych temperaturach nie mają szans na rozpuszczenie się. 
Brak mi przekonania do takich świąt i nie mam wielkiej weny twórczej...
Pozostaje mieć tylko nadzieję, ze od Wielkanocy puszczą mrozy i wreszcie zobaczymy trawę i kwiaty.
 Chcę poczuć zapach trawy, zobaczyć inne kolory niż szaro bure i przestać ubierać dzieci w kombinezony narciarskie a Kuba chce wiedzieć jak zajączek ma się przebić przez te zaspy i donieść prezenty?
No jak?


2 komentarze: