Bociany są super i są takie .... nasze! Ale jak byłam w Maroku to oni uważali, że bociany są właśnie ich a nie z jakiejś tam Polski. To u nich wygrzewają się na stuletnich murach w Marrakeszu obserwując życie Marokańczyków. Ale to właśnie do Polski rokrocznie wracają, żeby założyć rodzinę, ją odchować a tam lecą tylko na wakacje! W końcu co jest ważniejsze: rodzina czy wakacje? Wiadomo co, więc boćki są bezapelacyjnie NA-SZE!!! A w Krutyni szczególnie boćki kochamy, bo tu w Mazurskim Parku Krajobrazowym kuruje się je a potem, po udanej rekonwalescencji, wypuszcza na wolność. To właśnie dziś dla 6 boćków nastąpiło. Zarejestrowała to nawet TVP więc będzie można zobaczyć relację w TV. Poki co służę swoją relacją naocznego świadka tej wzruszającej chwili. I baaaardzo fajnie, że dzieciaki ze SP w Krutyni mogą w takich akcjach uczestniczyć, że mają boćki dosłownie pod ręka i mogą się cieszyć z ich wyzdrowienia a potem uwolnienia. Taka jest najlepsza z przyrodniczo-ekologicznych lekcji.
Boćki były oszołomione odzyskaną wolnością i tylko jeden zdobył się od razu na podniebny przelot a jego pozostali koledzy od razu ruszyły na piechotę w poszukiwaniu żeru:-)) Tak czy inaczej dzika radość malowała się na ich dziobach:-)) Nota bene, czy wiecie, że wiek bociana określa się właśnie po długości jego dzioba??? Najstarszy bociek znany MPK miał 33 lata ale bywają i starsze. Na drodze już czekały ich dwie kacze koleżanki, jakby wiedziały, że trzeba bocianich kolegów dziś przywitać, mile to z ich strony:-)) Pozostaje mieć nadzieję, że boćki nie zapomniały za dużo w trakcie pobytu na rehabilitacji i poradzą sobie w samodzielnym życiu. Tego im z całego serca życzymy!
nareszcie zdjęcia na żywo z kochanej krutyni. poproszę o więcej. chłopaki już siedzą przy stoliku, bo nie widzę parasola?
OdpowiedzUsuńLoza szyderców jak ja nazywam ławeczkę jeszcze nie czynna:-))
OdpowiedzUsuń