Goscie są wiec mega zadowoleni z nowej atrakcji szuwarowej. A było ich już ich trochę w tym roku:
Po kolei byly to:
Gościnnie plenery malarskie grupy Pana Wiktora Barona z Niemiec. Szkicowali u nas nasza starsza sąsiadkę, nasza Ele oraz ... mnie:-)) Dostałam nawet na pamiątkę mój profil naszkicowany przez sama prowadząca Brigitte Guhle! Wow!
Potem lądowały u nas dwa helikoptery, kursowały przez 3 dni z naszymi gośćmi nad rajdem polskim w Mikołajkach. Ale tez zabrali i nas na przejażdżkę nad Krutynią z której mamy fajne zdjecia i film.
Potem byliśmy na wieczorku tunezyjskim w Starej Papierni w Zielonym Lasku. Jedzenie było bardzo oryginalne i smaczne i jeszcze podpatrzyliśmy fajny pomysł na wodę z miętą i cytryna:
Kolejnym atrakcyjnym punktem było pokazanie naszym gościom lokalnych punktów sprzedaży staroci, gdzie się obkupili w małe i duże stare cudeńka... A ja przy okazji obejrzałam sobie równie cudne ogrody i nawiązałam ogrodnicze relacje połączone z wymianą doświadczeń oraz ... odnóżek roślin:-).
A potem odwiedzili nas masowo miłośnicy koni oraz zawodów w skokach w Galkowie na Masters Cup.
Potem ukazaliśmy sie w magazynie Label, & Living.
A potem mieliśmy super fajny team gości, z którymi robiliśmy ogniska, piliśmy proseco, szlifowaliśmy stare bele, obserwowaliśmy codzienny rozwój gigantycznej malwy, prowadziliśmy długie nocne rozmowy Polaków, zbieraliśmy poziomki, oglądaliśmy mecze...
A wiec witaj sierpniu, ciekawe co nam przyniesiesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz