środa, 28 sierpnia 2013

bryczką





Taki piękny dzień zainspirował nas do spontanicznej przejażdżki bryczką. Zebraliśmy gości z Szuwarow i wyruszyliśmy przy dźwiękach harmonijki trasą wzdłuż rzeki. Dzieciaki dostały do gryzienia po marchewce prosto z grządki, a ja po drodze wypatrzyłam borowika! Zaszliśmy na mały opuszczony cmentarzyk leśny, popodziwialiśmy opustoszałą rzekę, powąchaliśmy las pełen tajemniczych zapachów i już byliśmy w domu. Dzień uważam za dobrze zaczęty a teraz do pracy! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz