sobota, 4 maja 2013

Tea time




Majówka się kończy, a od wrażeń i co tu dużo mówić  głównie nawału pracy - w głowie aż huczy.
Ale pozytywnie, żeby nie było;-)) i ja tak właśnie lubię.
Były bryczki, pikniki, spacery, ogniska, gry i zabawy na zewnatrz oraz dużo ciekawych spotkań i rozmów.
Słowem: się działo!
A teraz spać, spać, spać...................
Dobranoc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz