Blog się mi przykurzył za co przepraszam wszystkich tu zaglądających, ale te lato sprzyja rożnym wojażom małym i dużym i po prostu zabrakło czasu na pisanie. Przez ostatnie dwa tygodnie - oprócz pracy - pozwiedzaliśmy sobie bliższą i dalszą okolicę... Bo:
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni. Gdy nie ma w domu dzieci - to jesteśmy niegrzeczni;-)
Byliśmy np w Rydzewie, gdzie oprócz pięknego jeziora jest nowa przystań Lester Club a w niej bardzo dobra włoska kuchnia. Polecamy! Godzina jazdy od nas gwarantuje piękne widoki na liczne jeziora w środkowej część Krainy Wielkich
Jezior Mazurskich. Na trasie mija się trzecie co do wielkości jezioro krainy i jedno
z największych w Polsce - j. Niegocin oraz kilka jezior mniejszych
połączonych za pomocą kanałów.

Potem byliśmy w Rynie, gdzie z rzeczy ciekawych można zobaczyć zamek-hotel, młyn przerobiony na restaurację oraz kolejną ciekawą ekomarinę przy nowiutkiej promenadzie.
Byliśmy tez w Galkowie gdzie właśnie rozpoczęły się zawody Master's Cup w skokach przez przeszkody.
Nasi goście skaczą i zdobywają nagrody!
A dzisiejszy wieczór zakończyliśmy w karczmie PTTK nad Krutynią.
Milo było. Spokojnie, cicho i smacznie!
Pa pa!