
13 dni po katolickim Bożym Narodzeniu następuje Wigilia Bożego
Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego
stylu. W tym terminie święta obchodzą prawosławni i wierni innych
obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy miedzy innymi w moim rodzinnym Wojnowie..... Moje Święta Bożego Narodzenia, które poprzedza 6-tygodniowy post, rozpoczną się wieczornym czuwaniem w molennach,
czyli świątyniach staroobrzędowców, a nie spotkaniem przy wigilijnym
stole. Do wspólnego posiłku zasiada sie rano pierwszego dnia świąt.
Później odpoczywa, a wieczorem znowu idzie się modlić do molenny.
Natomiast rodzinne świętowanie ma miejsce dopiero drugiego dnia świąt
Bożego Narodzenia. Jeszcze wcześniej przed świętowaniem idzie się do ''bajni'' opalanej drewnem, gdzie kamienie rozgrzane na palenisku polewa się wodą a ''wienikami'' czyli witkami brzozowymi rozgrzewa sie cale ciało a potem ''parzy'' się na najwyższej polce w saunie.
Po takiej kąpieli w połączeniu z hartowaniem na śniegu lub w przeręblu czuło się nowo-narodzonym.
Tak bylo.... i zal trochę tej starej tradycji....
**********************************************************************
Pozdrawlajem z prazdnikom Rożdżestwa Chrystowa! - czyli coś w rodzaju Wesołych Świat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz