Akurat na ferie spadł nam śnieg. Można więc zacząć kolejny sezon nauki jazdy na nartach na G4W w Mrągowie. Myślę, że uda się też zorganizować pierwszy w tym roku kulig. Dzieci mają przygotowany bardzo ciekawy plan zajęć-zabaw w szkole, w tym miedzy innymi zajęcia gotowania w Galkowie w restauracji Potockich, a także podchody leśne czy rozpoznawanie tropów zwierząt organizowane przez Mazurski Park Krajobrazowy wespół z Ochotniczą Strażą Pożarną.
W planach jest tez eko-choinka z przebieraniem się w ekologiczne stroje, a także seans kinowy, dzieciaki nudzić się nie będą na pewno! Prędzej rodzice;-)
A dziś - wszystkiego dobrego wszystkim Kochanym Babciom i Dziadkom!
Pa, Pa!
Witam :) Pięknie tam macie aż dech zapiera jak się patrzy na te zimowe krajobrazy.
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać o Wasz dom drewniany - ten w którym mieszkacie.
Przymierzamy się do budowy domu drewnianego - z bala, płazów. I w związku z tym mam kilka pytań:
1. Co skłoniło Was do takiej właśnie technologii?
2. Czy teraz, po kilku latach, nadal jesteście zadowolenie, czy jednak budowaliście inaczej? We wcześniejszych postach doczytalam gdzieś, że dom się nierównomiernie nagrzewa, czy tak jest nadal?
3. Na co zwrócić uwagę?
4. Czy możecie polecić firmę, która stawiała dom. O dobrego wykonawcę trudno, a w technologii domu drewnianego z bala blędy dużo trudniej naprawić...
5. Macie przepiękne wnętrza (ach ach, rozpływam się... :). Czy coś w układzie domu się nie sprawdziło a co sprawdziło się idealnie?
Pytałaś o pomysły na nowe posty. Więc ja zgłaszam taki: obszerny dom o historii powstania Waszego domu, wnętrz, wadach i zaletach mieszkania w domu z bala. I dużo zdjęć :)))
Droga Asiamo! Dziekuje za wszystkie mile slowa. OK - umowa stoi - w ferie popracuje nad postem o naszym drewnianym domku i postaram sie tam wpleść odpowiedzi na Twoje pytania. Nasze wnętrza tez można znaleźć w Country Weranda w październikowym wydaniu. Czy może tez jesteś w blogosferze? Do usłyszenia!
UsuńKasiu! Jest uroczo, jest jak dawniej, i jest po kolei! Ogromnie wierzę w moc zaklętą w porach roku i mam taką smutną refleksję, że zimy omijają miasta, bo wytwarzamy taką ilość niekorzystnej energii, że zima się nas nie trzyma wcale. W Berlinie prze z jeden dzień był śnieg! A teraz sucho i jednak te kilka stopni w górę czynią różnicę! Korzystajcie z tego za nas i za Was!!!A my może załapiemy się na drugi śnieg!
OdpowiedzUsuńNadiu! Nasza zima my i drugi śnieg na Was czekają! Dam znać! Hasło znasz:-)
OdpowiedzUsuńHasło znam! I uśmiecham się do siebie na myśl, że czekacie!
OdpowiedzUsuń