sobota, 6 października 2012

上海 czyli Shànghǎi



Gościła u nas przez parę dni para z bardzo daleka bo aż z Chin, z Szanghaju.
Odnaleźli stronę Szuwarów az tam i dotarli po 14sto godzinnym locie - aż tu! 
Ta przemiła para odwiedziła tez Wrocław i Kraków ale bardzo chwalili sobie Mazury głównie z powodu ilości drzew! 
Podobno tam nie maja już drzew! Ciekawa uwaga, nieprawdaż?
Dowiedziałam się tez wielu innych ciekawostek, bo ja byłam ich i ich kultury tak samo ciekawa jak oni naszej! Wielka szkoda, ze miałam tak mało czasu dla nich ale los zgotował mi inne zajęcia, niestety już mniej mile...


Bye bye Wenxin! And good luck!

2 komentarze:

  1. Kasiu, jaka nieslychana historia! Czy Ty znalas to pare z przeszlosci? Niesamowite! Czemu akurat Wroclaw, Krakow i Mazury?
    Aha...co Ci los zgotowal?
    Pozdrawiam. KD

    OdpowiedzUsuń
  2. los zgotowal nam chorobe Kuby i pobyt w szpitalu. A ta para z przeszlosci to nas odnalazla i postawnowila odwiedzic nasze Szuwary. Zrobili taki dwutygoniowy przekroj przez Polske. Pytali np o pomaranczowa alternatywe, jedli salceson, interesowaly ich malze rzeczne, mowie Ci - niesamowici ludzie! Pozdrawiamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń