sobota, 27 września 2014

Targ sniadaniowy w Galkowie

Dzis w Galkowie w stadninie koni państwa Ferenstein przy okazji Hubertusa odbyl sie targ sniadaniowy.
Lokalni producenci wystawiali swoje wyroby, były więc sery z Nowej Ukty (pyszne!), były produkty z Oberży pod Psem, było stanowisko rybne, była ceramika, weki różnorakie, wina, grzybki oraz nasze stanowisko gdzie prezentowaliśmy drewniane wyroby Macka plus dynie oraz parę moich chutnei. Była to pierwsza taka akcja w naszej okolicy, dla mnie megafajny pomysł gdzie można pokazać lokalne specjały szerszej publiczności. Można by życzyć sobie odrobinę większego ruchu przy straganach ale pierwsze koty za ploty! Zdaję sobie sprawę, ze takich imprez w stolicy i innych większych miastach jest do znudzenia ale nie u nas. Ja sobie cenię takie wydarzenia, bo bardzo lubimy lokalne, zdrowe i smaczne produkty a do tego ładnie podane. Powinniśmy wszyscy wspierać takie akcje aby coraz więcej było dobrego jedzenia, aby lokalsom chciało się hodować szczęśliwe kury na jaja, produkować cydry i sery bez nadgorliwej kontroli sanepidu, czy dzielić się nadprodukcją owoców jak to robią np Anglicy wystawiając je przed plot  z zachętą do częstowania się. Wszystko to co scala społeczność, a do tego pozwala jej zarobić i mieć jeszcze przy tym satysfakcję z unikalnego produktu jest dobre dla nas wszystkich. Kochani, musimy kupować takie produkty aby ich producentom chciało się dalej je wykonywać, że to truizm powiecie- tak to prawda ale niby dużo i wszędzie sie o tym mówi jednak na prowincji nadal brak zrozumienia i chęci, które zmotywowałby lokalne społeczeństwo do gotowania wg starych receptur, domowej produkcji sezonowych wyrobów nawet w niewielkich ilościach.

A teraz sami zobaczcie co było dziś w Galkowie:







2 komentarze:

  1. Rzeczywiście pomysł wspaniały.Niestety w większych miastach nie ma takich imprez zbyt dużo, no może w Warszawie. Niestety jeżeli już są to takie jakieś anonimowe a u Was mogą bliżej poznać się sąsiedzi to bardzo fajne. Pozdrawiam serdecznie!!! Szkoda ,że Krutyń tak daleko od śląska.

    OdpowiedzUsuń
  2. Troche daleko jest ale warto to nas zawitać! Zapraszamy serdecznie!

    OdpowiedzUsuń