poniedziałek, 17 października 2011

Hubertus, pokaz prac i fankluby


Dawno nie pisalam a działo się naprawdę wiele!
Najpierw Hubertus: a wiec bylo ok. 350 osob - wiem to z relacji moich gosci,  w tym było 20 bryczek a reszta na koniach. Kiedyś podobno te proporcje byly odwrocone, tylko chromi, slepi i kulawi jechali na bryczkach;-). Byl pokaz sokołów, pościg za kita, piknik na polance no i emocjonująca przeprawa przez rzekę. Nie obyło się bez paru spektakularnych wywrotek ale dzięki temu będzie co długo jeszcze wspominać!





Tymczasem u nas odbywał się pokaz prac Macka. Wykorzystaliśmy liczna grupę hubertusowska przejeżdżającą obok naszej zagrody do zaprezentowania się. Nietrudno zgadnąć, ze uczestnicy Hubertusa przedkładają dobra zabawę nad małe formy drewniane ale parę osób zboczyło z trasy, obejrzało nasze wyroby, niektórzy coś zakupili a wieść się rozniosła i o to chodziło! 



Odwiedzili nas również sąsiedzi i przyjaciele. Przy burzy mózgów jaka się odbyła przy grzańcu, pojawiły się nowe pomysły ale nimi się pochwalimy jak coś z nich wyjdzie;-)



Nasze dzieciaki, psy i kot dorobiły się swoich fanklubów, wiec śpieszę donieść co się u nich dzieje:
Antosiowi rośnie pierwszy ząbek! Trochę się przy tym irytuje czytaj: ja mam jeszcze mniej snu;-))

Kubuś porzucił przedszkole na dobre ale za to ma parę nowych przyjaciół i wychodzi mu to na lepsze.

Psy nabrały złych zwyczajów i uciekają do lasu, do wsi, do sąsiadów. Zew natury silniejszy niż wychowanie!
Kot spryciarz oblatuje nas i sąsiadów udając przynależność i do nas i do nich, a to gagatek!


widok na oszroniony ogród o poranku

widać od razu, ze to Zbój prawda?

podglądamy Hubertusowskie gonitwy

zimno ale tak ładnie!



ten sam dzień, tylko wieczór, tez magiczny!


zachód slonca
Czy USA jeszcze nas czytuje???? A Niemcy? Dajcie znać! Bo, ze Anglia czyta to wiem!

I co zrobić z muchami które wyłażą setkami nie wiadomo skąd??? HELP!!!

Pa, do jutra!

5 komentarzy:

  1. Hej ,po pierwsze Kubuś wcale nie wygląda na zbója!!!Nawet ładnie się uśmiecha do zdjęć a Ty na niego tak mówisz ,wiadomo dzieci w takim wieku rozrabiają i psocą ale każdy musi to przejść,więc cierpliwości Kasiu:)Mam nadzieję że wystawa się udała i widzę na zdjęciach fajne rzeczy, no i piszesz że macie nowe pomysły więc czekamy,pozdrawiam:)Iwona D.

    OdpowiedzUsuń
  2. USA czyta i oglada. I z zachwytu nad zmianami/pomyslami/malymi drewnianymi formami buzie otwiera.
    Czytaloby czesciej gdyby Szanowna Wlascicielka Bloga pisla czesciej(czytaj: codziennie) i dlugo(please). Ale Szanowna Wlascicielka ma zawsze mnostwo wymowek! O!
    Pozdrowienia, KD

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosimy o więcej wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. OK, ale ja prosze o wiecej tematow, podrzućcie mi pytanie, temat a bede pisac bo przeciez nie moge w kolko walkowac tematu kuchni, gotowania, ogrodu i dzieciakow????

    OdpowiedzUsuń