środa, 12 października 2011

Scotie


W taki dzień jak dziś to tylko można siąść w ciepełku i powspominać lato.... 
3 pierwsze zdjecia pochodzą od naszych gości, Moniki i Piotra, dzięki!

Nie mogłam się powstrzymać i musiałam wrzucić nasze ostatnie dzieło, czyli pieski Scotie. Odkąd wyjechaliśmy ze Szkocji pałamy do nich niezmienną sympatią. Tak pięknie froterują szkockie trotuary...
Gdyby nie Iga i Lola to kto wie czy nie byłyby z nami taki właśnie Scotie?

Tymczasem tworzymy nasze drewniane zwierzaczki i nie tylko. Hubertus zbliża się dużymi krokami ale może się zdarzyć, że ominie nas ta impreza. Ominie dosłownie. W związku z budową kanalizacji rozkopali nam drogę i jeśli ktoś nie zna innych dróg, na tzw skróty to po prostu nie dojedzie tu......
Mimo wszystko zapraszamy! Dojechać się da, powiemy jak!

4 komentarze:

  1. nie piszecie tak dlugo ze az sprawdzam czy sie da wpisac komentarz... da sie! nawet moja wierna czytelniczka z USA milczy???? Hm. W razie czego podaje maila: mieksz13@yahoo.com

    OdpowiedzUsuń
  2. spokojnie jesteśmy hhehehe

    Najważniejsze, że się dzieje..pomysł na drewno się rozwija, pomyślcie na rozszerzeniem asortymentu a może wystawie..kolekcjonerskiej..jest taka impreza np. podczas jarmarku mazurskie w garncarskiej wiosce polecam

    Beata

    OdpowiedzUsuń
  3. A własnie, że ja cały czas jestem na bieżąco z blogiem ale po przeszeregowaniach na blogu kompletnie nie mogłem wpisać komentarza - stąd nic nie pisałem...
    Dopiero po kolejnej próbie dzis - komentarz się dodał.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej - dzieki za otuche! Te przeszeregowania na blogu wyszly troche spod kontroli bo to miala byc proba ale blog od razu sie pozmienial i ciezko bylo odkrecic co sie zrobilo.... lepsze wrogiem dobrego.... tak czy inaczej ja pisze, wy tam jestescie wiec wszystko jest ok!!! wiecej teraz bedzie w poniedzialek bo teraz zyjemy Hubertusem i Macka wystawa!

    OdpowiedzUsuń