W taki dzień jak dziś to tylko można siąść w ciepełku i powspominać lato....
3 pierwsze zdjecia pochodzą od naszych gości, Moniki i Piotra, dzięki!
Nie mogłam się powstrzymać i musiałam wrzucić nasze ostatnie dzieło, czyli pieski Scotie. Odkąd wyjechaliśmy ze Szkocji pałamy do nich niezmienną sympatią. Tak pięknie froterują szkockie trotuary...
Gdyby nie Iga i Lola to kto wie czy nie byłyby z nami taki właśnie Scotie?
Tymczasem tworzymy nasze drewniane zwierzaczki i nie tylko. Hubertus zbliża się dużymi krokami ale może się zdarzyć, że ominie nas ta impreza. Ominie dosłownie. W związku z budową kanalizacji rozkopali nam drogę i jeśli ktoś nie zna innych dróg, na tzw skróty to po prostu nie dojedzie tu......
Mimo wszystko zapraszamy! Dojechać się da, powiemy jak!
Mimo wszystko zapraszamy! Dojechać się da, powiemy jak!
nie piszecie tak dlugo ze az sprawdzam czy sie da wpisac komentarz... da sie! nawet moja wierna czytelniczka z USA milczy???? Hm. W razie czego podaje maila: mieksz13@yahoo.com
OdpowiedzUsuńspokojnie jesteśmy hhehehe
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że się dzieje..pomysł na drewno się rozwija, pomyślcie na rozszerzeniem asortymentu a może wystawie..kolekcjonerskiej..jest taka impreza np. podczas jarmarku mazurskie w garncarskiej wiosce polecam
Beata
A własnie, że ja cały czas jestem na bieżąco z blogiem ale po przeszeregowaniach na blogu kompletnie nie mogłem wpisać komentarza - stąd nic nie pisałem...
OdpowiedzUsuńDopiero po kolejnej próbie dzis - komentarz się dodał.
Hej - dzieki za otuche! Te przeszeregowania na blogu wyszly troche spod kontroli bo to miala byc proba ale blog od razu sie pozmienial i ciezko bylo odkrecic co sie zrobilo.... lepsze wrogiem dobrego.... tak czy inaczej ja pisze, wy tam jestescie wiec wszystko jest ok!!! wiecej teraz bedzie w poniedzialek bo teraz zyjemy Hubertusem i Macka wystawa!
OdpowiedzUsuń