Do takiego idealnego poranka wspaniale pasuje kawa i owsianka z bananami, suszonymi śliwkami i prażonymi migdałami. Takie śniadanie alfresco to uczta, zapewniam!
Podcień naszego domu sprawdza się w każdej sytuacji, w poranki jest osłoneczniony wschodnim słońcem w upalne południe daje cień i zawsze chroni tez przed wiatrem. To tu Tosiek ucina sobie drzemki, a ja z Kuba wysiewam zioła, psy tez doceniają uroki tego miejsca.
Gościmy dwie urocze rowerzystki. Zachwycone porankiem i wspaniałą pogodą ruszyły w trasę.
Już widzę, że muszę szybciutko dokupić mapy, foldery, kartki pocztowe i przewodniki.
Sezon rowerowy już ruszył a tych niezbędników rowerzysty nigdy dość.
Przed wyjazdem w trasę dziewczyny weszły na nasz ''punkt widokowy'' podziwiać okolice.
A ja sobie chodzę po tarasie i obserwuje przyrodę, chłonę dosłownie te pierwsze naprawdę cieple dni. Ptasi ruch wskazuje, ze ''coś'' się dzieje już na poważnie. Pliszka nosi trawki, sojki pilnie poszukują czegoś w zaroślach ale najwięcej harmideru wyprawiają szpaki! Te ich trele zawsze mi sprawiają radość, bo te pocieszne ptaszki wyraźnie się cieszą wiosną i słońcem - jak ja!
Biegnijcie i Wy chłonąc to co na zewnatrz się dzieje, szkoda oczu na komputer;-))
Biegnijcie i Wy chłonąc to co na zewnatrz się dzieje, szkoda oczu na komputer;-))
bardzo apetyczny zestaw, chętnie skoszutjemy :)
OdpowiedzUsuńDobry Wieczór
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie do Ciebie wpaść i powiem Ci , że zakochałam się.
Macie cudowny dom, powiem ci szczerze, że nasz projekt był inspirowany właśnie budownictwem mazurskim . Na razie jest na papierze..... ale może latem zacznie piąć się do góry.
Idę oglądać dalej.
pozdrawiam cieplutko
dominika
Witaj Dominiko w Szuwarach! I dziękuję bardzo za komplementy! Ciekawe gdzie Wasz dom powstanie? Zapraszam do odwiedzin nie tylko na blogu. Pozdrawiam z pięknej Krutyni!
OdpowiedzUsuń