ten stosik już doczeka następnej zimy
coś zółtego wychyla główki z ziemi:-)
Taras w Szuwarach to ulubiona miejscówka Zorra. Ale właśnie wybył na polowanie i nie znajdzie się
na blogu. Jego strata!
A my szukamy cierpliwie oznak wiosny, każdy nowy pęd krokusa daje nadzieje na ciepło i zieleń.
Jednak tu ciągle gdzieniegdzie można spotkać lachy śniegu i zmarlizny. Tak czy inaczej sezon w ogrodzie rozpoczęliśmy z Kuba od oczyszczenia z zeschłych liści naszego zielnika i malinowego chruśniaka.
To zdjecia wczesnowiosenne, ale jeszcze nie z tego roku.... niestety!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz