piątek, 4 maja 2012

Nad Beldanami

W całym tym ferworze długiego weekendu wygospodarowałam trochę czasu na obiecane Kubie atrakcje (po)urodzinowe. Rozłożyliśmy je w czasie na parę mniejszych atrakcji, a wiec na początek dostał trampolinę, potem huśtawkę, a po niej przyszła kolej na przejażdżkę super łodzią po jeziorze Bełdany. 
Kuba mógł prowadzić lodź przez chwilę a potem dostał zamówione lody!



Przejażdżka wypadła 3go maja, a wiec było i flaga


Tosiek był nie mniej zachwycony wodną wyprawą

                                                                        
                                                                       W marinie Wigryny

                           
                                   Tosiek tez chciał poprowadzić łódź ale mu kubeczek trochę przeszkadzał...


   
Kuba bardzo był zadowolony ze swego prezentu a w kolejce czeka go jeszcze wyprawa bryczką!
I piknik! 
To się nazywa długie świętowanie urodzin!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz