niedziela, 7 lipca 2013

zielarka


Dawno nie blogowałam, bo lato jest tak rozkosznie absorbujące! Oprócz codziennych obowiązków przy-szuwarowych przerabiam ogromne ilości jagód, wiśni, porzeczek. Układam bukiety do wszystkich pokoi a także gromadzę rożne zioła, zbieram kurki, nasiona, suszę kwiaty lipy na zimowe napary, robię nalewki z dzikiego bzu... Słowem zamieniam się w zielarkę, czyli robię to co lubię najbardziej!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz