Oj to chyba nie jest już koniec lata???
Tak nie lubię tego momentu kiedy wiem ze teraz muszę czekać cały rok na kolejne lato i wakacje.... Maciek już nanosił zapas drewna do naszych kominków a to znak ze się robi zimno i milo jest posiedzieć przed kominkiem.
Tymczasem w Werandzie przybyło jeszcze okno szczytowe.
Teraz pora na kominek, bedzie jak znalazl na takie deszczowe wieczory!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz