niedziela, 24 lipca 2011

poziom adrenaliny rośnie;-)

schody gotowe. lekkie i pasujące do całości, nie jak betonowe schody, które pierwotnie były w planie. 



teren ogarnięty i w miarę zazieleniony, goście mogą już zajezdzac!


po ostatnich deszczach wszystko wybujało nadzwyczajnie.



pozazdrościłam siostrze dżemu morelowego i szybko sama zrobiłam 10 słoiczków plus 10 słoików ogórków i 6 słoiczków dżemu wiśniowego.....

Wiele ostatnio nie piszę bo ... wiele pracuję;-)) Staramy się otworzyć Szuwary na najbliższy weekend i stąd poziom adrenaliny i stresu rośnie... Pracujemy w zasadzie na okrągło, nawet nocą obmyślam plan działania, rozwiązania rożnych problemów... W nadchodzący weekend odbywa się piknik country a co więcej jego 30lecie! Wiemy, że zjedzie się ok 150tys gości, może jakaś mała cześć i do nas???

Zapraszamy do Szuwarów i oglądania bloga, bo już jutro pokażę jak wyglądają częściowo urządzone pokoje!

pa pa!

2 komentarze:

  1. Ładnie wygląda wszystko. My po powrocie z Londynu pełni wrażeń całujemy i trzymamy kciuki za otwarcie Szuwarów pa mama

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiu i Macku! Niesamowite te Wasze Szuwary! Naprawde robia wrazenie!Pomysl ze zbozem to naprawde strzal w 10tke! Tak nam szkoda, ze nie mozemy byc na otwarciu! Calujemy. xxxx 4Szczygly

    OdpowiedzUsuń