sobota, 4 czerwca 2011

Witajcie w Krutyni

Tyle tu już mieszkamy, a jeszcze nie wspomniałam tak naprawdę nic o samej Krutyni.
Strony internetowe reklamują Krutyń jako: turystyczną miejscowość położoną na Mazurach - w środku Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Przepływająca przez Krutyń rzeka Krutynia znana jest z organizowanych na niej spływów kajakowych szlakiem zaliczanym do najpiękniejszych w Europie. Długość spływu kajakowego rzeką Krutynią wynosi ok. 102 km. Najpopularniejsza trasa spływu rozpoczyna się w Sorkwitach a kończy w miejscowości Ruciane-Nida. Tyle z internetu, dla zainteresowanych więcej na stronach, do których podaje linki:

www.krutyn.eu
www.splywy.pl/krutynia/krutyn

My wybraliśmy Krutyń na swoje miejsce do życia bo jest tu cicho, jest las pachnący żywicą, jest rzeka z bardzo czystą wodą, blisko jest stadnina koni, bo możemy w lesie prawie ze za płotem nazbierać sobie grzybów, bo są piękne trasy do spacerowania czy jeżdżenia... mogłabym dłuuuugo tak jeszcze wymieniać. Mieszka nam się tu bardzo dobrze i czujemy się właściwie szczęściarzami, ze udało się nam kiedyś kupić taki piękny kawałek Krutyni dla siebie.

Dla mnie jest to kraina dzieciństwa, dla Macka i naszych dzieci to miejsce nowe. Dziś Kuba miał okazje poraz pierwszy popłynąć Krutynia. Był bardzo podekscytowany i po spływie mówił ze było suuuuuper. Wybrali z tata i dziadkiem dobra porę - bo wieczorem kiedy właściwie z wody zeszli wszyscy kajakarze... i cala rzeka była tylko dla nich.

















Ja tymczasem przygotowałam ucztę dla moich miłych gości. Oczywiście z truskawkami w roli głównej. Przecież sezon truskawkowy trwa tak krotko wiec trzeba się najeść ich do syta na cały rok.















A tak wyglada nasz dom i Szuwary z samej Krutyni.















Jak widzicie drodzy blogowicze biorę pod uwagę wasze sugestie i zaczęłam używać polskiej czcionki.

2 komentarze:

  1. Z pojawieniem się polskiej trzcionki w Twoim blogu moje oczy mogą koncentrować się już tylko na ciekawych wpisach i zdjeciach - dzięki.
    Co to za ciasto? Czy wasz czarny bez już rozkwitł? A będą w tym roku mirabelki? Miłego upalnego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto to biszkopt przekładany serkiem mascarpone z bita śmietaną i limonką, pycha! plus koktajl truskawkowy z bananem i dużą ilością lodu. Jeśli chodzi o zdjęcia to muszę chyba zrobić jakiś kurs no i zainwestować w dobry aparat. Mirabelek będzie trochę ale nie tak dużo jak dwa lata temu. Bez nie rozkwitł, nastąpi to lada dzień, zapraszamy na rwanie!

    OdpowiedzUsuń